Na zakończenie wakacyjnego seoznu koncertowego w pajęczańskim amfiteatrze królował hip-hop oraz reggae. Gwiazdą wieczoru był Junior Stress, artysta z Lublina promował najnowszy album zatytułowany "Dzięki"

Sobotnie hip-hopowe popisy na scenie absolutnie rozgrzały publiczność. Każdy koncert stopniowo rozgrzewał atmosferę, z każdą godziną pod sceną pojawiało się coraz więcej osób. Występ Dj'a Bardzo Mi Przykro (feat. Breja, Dj Wiernik) na dobre rozkołysał cały amfiteatr, ale prawdziwa ekspolzja energii nastąpia podczas koncertu Juniora Stress'a. Na półtorej godziny publiczność utonęła w rytmach reggae serwowanych ze sceny. Przy największych hitach publiczność wspierała Juniora spiewając razem z nim teksty. Przy tak gorącym przyjęciu nie mogło oczywiście zabraknąć bisów. Koncert zakończył się o późnych godzinach nocnych występem Kacora i spółki (Track-Tat). Warto wspomieć ze pomiędzy występami wspaniale zaprezntowała się grupa młodych tancerzy break-dance (przygotowana przez Rafała Pilawkę). Zapraszamy na relację fotograficzną z wydarzenia (fot. Wojciech Beśka)